24 wrzesień 2004 - Naprawa

 

Klub 4-H w Naprawie

21 stycznia 2000 roku w Naprawie powstał i zaczął działalność przy ówczesnym Wiejskim Ośrodku Kultury Klub 4-H. Obecnie prowadzi działalność przy filii Gminnego Ośrodka Kultury. Od momentu powstania, klub prowadziła Pani Beata Firek - pracownica GOK-bibliotekarka, potem dołączyła do tej grupy Pani Anna Wyka i tak jest do dzisiaj. W momencie powstania klub liczył 17członków.

Wyjaśnijmy, co to jest Klub 4-H i dlaczego nosi taką nazwę.
A więc, jest to dobrowolna edukacyjna organizacja stworzona z zamiarem wyjścia naprzeciw potrzebom i zainteresowaniom młodzieży, głównie z obszarów wiejskich. Praca w Klubach 4-H pomaga młodym ludziom doskonalić:
- swoją głowę - aby jaśniej myślała
- swoje serce - aby było wierniejsze
- swoje ręce - aby chętniej służyły innym
- swoje zdrowie - aby pomogło lepiej żyć.

Nazwy wymienionych części ciała plus zdrowie w angielskim języku zaczynają się na literkę "h" stąd nazwa 4-H (head, heart, hands, health).

Można zadać pytanie, dlaczego ci młodzi ludzie chcą się spotykać, wspólnie pracować, co chcą osiągnąć, jaki cel im przyświeca, dlaczego dla klubu poświęcają swój czas, energię i siły? Czego chcą się nauczyć? Odpowiedź brzmi, chcemy się nauczyć współżycia z innymi, podejmowania decyzji, pracowania w grupie, zrozumienia samego siebie, a także zdobywania wszelkiej wiedzy. Tu chyba już nic nie można dodać.

Klub 4-H nie jest przybudówką żadnej partii politycznej ani grupy religijnej. Kiedyś dawno temu na wsiach działały Zespoły Przysposobienia Rolniczego, ale zrzeszały one młodzież starszą, w Klubach 4-H już 10-letnia młodzież może znaleźć dla siebie miejsce, i to ich różni. Działają inaczej jak harcerstwo, bo w harcerstwie przygotowuje się niekiedy swoich członków do przeżycia w warunkach trudnych. Kluby 4-H przygotowują swoich członków do normalnego życia w warunkach pokoju. W tym ruchu nie ma komend, strojów organizacyjnych, jest maksimum swobody dającej młodym ludziom poczucie, że organizacja do której należą nie odbiera im swojej podmiotowości. Prowadzenie Klubu 4-H jest możliwe wtedy, gdy połączy się wiele czynników. Pierwszy to ludzie - członkowie klubu, rodzice, nauczyciele, pracownicy kultury lub pracownicy Ośrodków Doradztwa Rolniczego. Drugi to przynajmniej minimum środków finansowych oraz duże poparcie i akceptacja społeczna. Myślę, że połączenie tych elementów w każdej wiejskiej czy gminnej społeczności jest w tej chwili możliwe. Co może taka grupa zrobić i co robi ta z Naprawy napiszę w następnym felietonie za tydzień.

Stanisław Budnik



16 wrzesień 2004 - Jordanów

 

Obradowała Rada Gminy w Jordanowie

Ostatnia Sesja Rady Gminy w Jordanowie, która odbyła się w miesiącu sierpniu posiadała bardzo bogaty porządek obrad. Radni podejmowali wiele decyzji, między innymi uchwalali Program Ochrony Środowiska, Plan Gospodarki Odpadami a także podjęta została uchwała o nadaniu Statutu Gminnemu Ośrodkowi Pomocy Społecznej w Jordanowie.
Z uwagą wszyscy zebrani wysłuchali sprawozdania Wójta Gminy z działalności za okres od czerwca do sierpnia br. A oto kilka spraw, na które warto zwrócić uwagę. Dotyczą one między innymi poprawy bezpieczeństwa mieszkańców, oraz poprawy stanu środowiska. Do tych pierwszych zaliczyć należy:
- zakończenie prac przetargowych na wykonanie dróg gminnych w Toporzysku, Osielcu i Naprawie o łącznej długości 2060 m. Wartość robót wynosi 265 tys. zł.
- zakończenie prac przetargowych na budowę chodnika dla pieszych wzdłuż drogi powiatowej w Toporzysku o długości 360 m. Wartość robót 137 tys. zł.

Poprawa ochrony środowiska realizowana będzie poprzez przebudowę kotłowni węglowej na olejową a dotyczyć to będzie Zespołu Szkół w Naprawie. Wartość kosztorysowa inwestycji opiewa na kwotę 230 tys. zł, dofinansowanie z środków unijnych wyniesie 94 tys. zł. i 80 tys. z WFOŚ.
Wspólnie z Bankiem Światowym poprzez Program Aktywizacji Obszarów Wiejskich wymieniona zostanie stolarka okienna w Zespole Szkół w Toporzysku. Inwestycja kosztować będzie 81 tys. zł. w tym dofinansowanie 34 tys. zł.
Poza ww. sprawami w przygotowaniu są wnioski o dofinansowanie z ZPORR modernizacji drogi "Naprawa przez wieś" na kwotę około 1 miliona zł. w tym dotacja ze środków unijnych może sięgnąć 75% poniesionych kosztów. Także rozbudowa budynku Zespołu Szkół w Toporzysku, której wartość szacowana jest na około 2 miliony zł, prowadzona będzie przy wsparciu unijnym a wynosić ono może nawet 75% wartości inwestycji. Przygotowywany jest również wniosek do Europejskiego Funduszu Rozwoju Wsi o dofinansowanie budowy podjazdów dla niepełnosprawnych w SP ZOZ Łętownia. Wartość tego przedsięwzięcia wyceniona jest na 20 tys. zł.

Wójt poinformował Radę o prowadzonej kontroli prawidłowości zeznań podatkowych na terenie gminy. Dotychczas skontrolowano 25 podmiotów gospodarczych. Podpisana została umowa z Gminą Maków Podhalański o wspólnym zakupie samochodu dla Policji a także wystąpiono do Starosty w sprawie zniszczonej drogi i chodnika we wsi Łętownia przez wodę po ostatnich obfitych opadach.
Podpisana została również umowa z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska i Biurem d/s Usuwania Skutków Powodzi o dotacje na środki pozwalające likwidować zniszczenia spowodowane przez powódź w roku 2001.

Cieszy fakt dobrej współpracy Rady i Wójta. Te dwa organy, przy zachowaniu dobrych zasad współpracy z powodzeniem realizują założenia przyjętego budżetu, planu inwestycyjnego, jak również zaspakajają jakże zróżnicowane interesy mieszkańców gminy. Oby tak dalej...

Stanisław Budnik



9 wrzesień 2004 - Osielec

 

Zapraszamy do Osielca /boisko sportowe/ w dniu 12.09 2004 na godz. 13.00!

Dożynki dawniej i dziś.

Tradycja dożynek w Polsce sięga odległych czasów. Odbywały się one w różny sposób i w różnych terminach. Raz było to zaraz po żniwach, innym razem łączono żniwa z wykopkami ziemniaków. Informacji jak pracowano przy żniwach, jak obchodzono dożynki dowiedzieć się możemy z lektury dzieł Oskara Kolberga. Dokładnie opisane są one w tomie 6 Dzieł Wszystkich. Rozdział pt. "Wyżynek". Kolberg zaczyna od żniw i warto dla przypomnienia przytoczyć parę zdań z tego tekstu.

"Rozpoczynając żniwa starają się żeńcy mieć wiatr za sobą, aby robota mniej dla nich była uciążliwą. Kto naprzód weźmie się do roboty, ten idzie przodem. Przewodnik taki lub przewodnica, pracujący na sierpy na piewszym zagonie od lewej strony łanu, postępując naprzód, kładzie zżęte garści zboża w tył po za siebie wzdłuż zagona, co zagonowi temu daje nazwę dziada; wszyscy zaś jego następcy kolejno przystępujący do roboty od prawej przodownika strony, składają je na bok swojich zagonów, na poprzek, ku lewej stronie. Tym sposobem drugi żeniec, czyli sąsiad przodownika, składa swe garści zboża w poprzek na garści dziada, gdyż mu dogodniej złożyć takowe na bok niż po za siebie; trzeci z koleji składa swe garści na zagonie drugiego, czwarty na zagonie trzeciego, i tak samo idzie dalej do końca".

"Dopiero po ukończeniu całego żniwa, a dawniej nawet i po wykopaniu ziemniaków, wyprawia dziedzic wieśniakom wyżynek, to jest: zabawę z tańcami w przedsionku lub na podworcu dworskim, przeciągającą się do późna w wieczór, częstując ich przytem obficie arakiem, winem i herbatą" /tekst i pisownia wg oryginału/.

Aby nawiązać do tradycji i podtrzymywać zwyczaje naszych dziadów, teraz też obchodzimy dożynki, lecz nieco inaczej niż to opisuje Kolberg. W rolę dziedzica wciela się w zależności od rangi dożynek wójt, starosta bądź wojewoda, w rolę wieśniaków starostowie dożynek wybrani spośród rolników przez społeczność wiejską. Starostami na dożynkach powiatowych, które w tym roku odbędą się w Osielcu wybrani zostali:

Starościna dożynek w OsielcuPani Wójcik Bogumiła, rodowita Osielczanka, która po ślubie przyszła na rolę Baranową do męża. Wspólnie prowadzą gospodarstwo rolne o pow. 4,70 ha. Gospodarstwo nie posiada specjalnego kierunku, jest w nim wszystko, krowy, świnie, kury. Pani Bogumiła jest mężatką od 26 lat, wychowała troje dzieci. Jeżeli chodzi o działalność społeczną, należy jedynie do Koła Gospodyń Wiejskich. Na pytanie o marzenia odpowiada; marzeniem moim jest, aby wieś jak najszybciej została skanalizowana. Wpłynie to na poprawę czystości wód a tym samym można będzie liczyć na większą ilość letników. Drugie marzenie to, aby młodzi ludzie zaczęli się przekonywać, że warto trochę pogospodarzyć. Ziemią nie należy pogardzać, to tak, jakby się gardziło swoją matką, a nikt mądry przecież tego nie robi.

Starosta dożynek w OsielcuPan Jancarz Bogdan, jest urodzony i zamieszkały także w Osielcu na roli Rusinowej. Wspólnie z rodziną prowadzi gospodarstwo rolne o pow. 3,81 ha. W gospodarstwie podstawowym kierunkiem jest owczarstwo. Obecnie na stanie jest 60 szt. owiec. Gospodarz twierdzi, że powróci także do chowu świń, które kiedyś chował a obecnie zaniechał. Pan Bogdan jest żonaty od 17 lat i wspólnie z żoną wychowuje troje dzieci. Oprócz rolnictwa zajmuje się również produkcją drzewną. Jest człowiekiem bardzo zajętym. Lubi wszelkie nowości i to nie tylko z dziedziny rolniczej. Jego marzenie jest podobne jak starościny. Chciałby, aby było jak kiedyś, kiedy wszystkie pola były uprawione, zadbane, a rolnik mógł z większego gospodarstwa utrzymać siebie i swoją rodzinę.

No cóż, bardzo bym chciał, aby marzenia starostów stały się rzeczywistością. Jestem przekonany, że wielu myśli podobnie i też chciałoby tej zmiany. Czy to sie stanie - myślę, że to będzie zależeć tylko od nas samych.

Stanisław Budnik



3 wrzesień 2004 - Jordanów

 

"Zebrali my żyto
zebrali pszenicę
idziemy do pana
po swą obietnicę." - tak śpiewały dziewki i niewiasty wijąc wieńce, które służyć miały do mającego                                        odbyć się wyżynku.

Raz na pięć lat, każda wieś w Gminie Jordanów jest organizatorem dożynek gminnych. W tym roku wypadło na wieś Osielec, a że Gmina Jordanów w tym roku jest organizatorem dożynek powiatowych, Osielec dostąpił zaszczytu ich organizacji. Czas odbywania dożynek to jesień, to okres podsumowywania całorocznego rolniczego trudu. Spróbujmy i my podsumować pewien okres. Będzie to czas, jaki upłynął od poprzednich dożynek w Osielcu, będzie to ostatnie 5 lat.

Przypomnijmy, zatem, co w tym czasie w tej wsi się zmieniło. Osiągnięcia, które przedstawię wypracowali ludzie, działacze lokalni tworzący radę sołecką, radni z terenu Osielca, a także wójt gminy. On tymi poczynaniami kieruje, nadając im tzw. "impuls twórczy", mówiąc inaczej, zamienia słowa w czyny. Zacznijmy, zatem podsumowywanie. Zacznę od dróg gminnych. W ciągu czterech lat, bo rok 2004 jeszcze się nie zakończył, wybudowano 3814 mb dróg gminnych asfaltowych, 906 mb chodników, jeden most na roli "Morawowej". Zmodernizowano oświetlenie uliczne (200 lamp) oraz dodano do istniejącego 59 szt. nowych oświetlając między innymi drogę powiatową na Górny Osielec. To tyle, jeżeli chodzi o poprawę stanu bezpieczeństwa mieszkańców. Straż pożarna otrzymała nowy samochód (Fiat Ducato), a także przeprowadzone zostały remonty kapitalne strażnic w centrum wsi oraz na Górnym Osielcu. Budynek ośrodka zdrowia otrzymał nową stolarkę okienną, zmodernizowano kotłownię węglową na olejową, przeprowadzono gruntowny remont pomieszczeń ośrodka a także rozpoczęto ocieplanie budynku z zewnątrz. W "oświacie" widać ogromny postęp. Wybudowana została nowa sala gimnastyczna, uruchomiono stołówkę dla dzieci, a także powiększono zaplecze dydaktyczne szkoły. Przeniesiono przedszkole do nowych pomieszczeń w remizie strażackiej. Przeprowadzono remont pomieszczeń Gminnego Ośrodka Kultury, oraz wybudowano boisko sportowe za kwotę 70 tys. zł., na którym odbywać się będą uroczystości dożynkowe.
Aby obraz pięcioletniej działalności był kompletny przedstawię zamierzenia i realizację roku 2004:
- zakupiono działkę pod budowę oczyszczalni ścieków za kwotę 45 tys. zł.
- zlecono opracowanie dokumentacji technicznej na budowę kanalizacji sanitarnej i oczyszczalni ścieków - koszt 462 tys. zł.
- zlecony został remont dróg /położenie nawierzchni asfaltowych/ na rolach "Harwatowa, Świstkowa, Morawowa, Zarębowa i Niziołkowa".
- projektowany jest chodnik w obrębie drogi krajowej od poczty do mostu na Skawie.
- zabezpieczane będzie także osuwisko na roli "Brzanowej" ze środków p. powodziowych. Przewidywany koszt 350 tys. zł.

Na tym można by zakończyć wyliczanie osiągnięć tych ostatnich pięciu lat, lecz nie był by to pełen obraz dokonań. Corocznie rada gminy przydziela dla każdego sołectwa kwotę 20 tys. zł. i tymi pieniędzmi gospodarują rady sołeckie. Rada sołecka w Osielcu w ostatnim 5-leciu rozdysponowała, zatem 100 tys. złotych, zaspakajając najpilniejsze potrzeby zgłaszane przez mieszkańców. Za te pieniądze naprawiano drogi gminne, kupowano korytka ściekowe, wspomagano działalność KGW i OSP.

Reasumując, czas który upłynął nie był stracony. Zakładane cele realizowano pomnażając wartość mienia gminnego. Czas, zatem przystąpić do wicia wieńcy, układania pieśni dożynkowych i zabawy, wszystkim się za dobrą pracę należącej.

Opr. bs.



1 wrzesień 2004 - Wysoka

 

1 września w Gminie Jordanów

Tradycyjnie 1 września wartę przy pomniku poległych pełnią harcerzeW tym roku to już 65 rocznica wybuchu II wojny światowej. Jak co roku od kilkunastu lat wieś Wysoka gościła weteranów - uczestników walk lat 1939-45. Przyjechali z bardzo odległych zakątków Polski, aby oddać hołd poległym w walkach. Przyjechali odwiedzić kolegów i przyjaciół, którym nie dane było przeżyć.

Władze Gminy Jordanów wspólnie z Starostwem Powiatowym w Suchej Beskidzkiej już od kilku lat wspólnie organizują te spotkania. Uczestnicy spotkaniaW tym roku ocenia się, że w uroczystości udział wzięło udział około 300 osób. Była to młodzież szkolna, mieszkańcy wsi Wysoka i wsi okolicznych, a także goście przyjezdni. Po Mszy Świętej, apelu poległych i okolicznościowych przemówieniach złożono wiązanki kwiatów u stóp pomnika. Orkiestra OSP Wysoka na zakończenie uroczystości odegrała "Rotę", poczty sztandarowe opuściły plac zbiórki i wszyscy tradycyjnym zwyczajem udali się do remizy strażackiej na tradycyjną wojskową grochówkę.

Zebranych przywitał Wójt Gminy Stanisław Pudo Wprowadzenie pocztów sztandarowych na teren cmentarza Przywitanie zebranych przed rozpoczęciem Mszy Świętej Apel poległych prowadził mjr Tadeusz Hołowacz


Delegacja Gminy Jordanów składająca wieniec pod pomnikiem poległych Delegacja Starostwa Powiatowego w Suchej Beskidzkiej

Tekst i zdjęcia bs.


Designed by Andrzej Budnik